Mieszkańcy walczą o plac zabaw i boisko dla dzieci.


Rybaki - Rëbackô Hëta. Jednak z kaszubskich wsi położona nieopodal Kartuz. Życie toczy się tu leniwie. O tej porze roku zaorane już pola czekają na zimę, sady uginają się od owoców, a droga wiodąca z Gdyni do Stargardu Szczecińskiego pełna jest przemykających samochodów pełnych ludzi nieświadomych determinacji tych, którzy przelotnie obserwują ich ze swoich domów.

Wieś jakich wiele na pofałdowanej, kaszubskiej ziemi. Pozornie niczym się nie wyróżniająca, a jednak niezwykła. Niezwykła dzięki mieszkańcom, którzy nie raz pokazali, że potrafią się jednoczyć niczym monolit w sprawach ważnych dla siebie i swojego regionu.

Tym razem Rybacczanki i Rybacczanie postanowili stworzyć miejsce, jakiego okolica nie widziała. Plac zabaw z prawdziwego zdarzenia, oraz boisko, na którym młode adeptki i adepci piłki nożnej będą mogli trenować w bezpiecznych warunkach. Plan wspaniały, działka pod przyszłe laboratorium talentów wybrana, przedwstępna umowa notarialna spisana, ale... na przeszkodzie, jak to bywa, stanęły pieniądze. A właściwie ich brak.

Od września 2023 roku udało się uzbierać zakedwie 10% potrzebnej kwoty,czyli 36 000 zł. Dla potrzeb realizacji planu powstało Stowarzyszenie Pozytywnie Nastawieni. Zgodnie ze swoją nazwą, nie poddaje się ono w wysiłkach. Niestety odbija się od kolejnych drzwi.

- Pisaliśmy do wielu dużych firm jak i do większych organizacji, miedzy innymi do Ministerstwa Sportu i Turystyki, które tak jak inne firmy chętnie by nas wsparli lecz dopiero w momencie gdy działka będzie własnością Stowarzyszenia – mówi pani Ola, jedna z członkiń Pozytywnie Nastawionych. - Na działkę zbieramy od września ubiegłego roku. Nasza wioska liczy ok. 150 dzieci ale chcielibyśmy aby plac zabaw, który ma powstać służył nie tylko dzieciom z naszej wioski tylko był ogólnodostępny tak by inne dzieci również mogły z niego korzystać – dodaje.

Sytuacja patowa. Firmy chętnie wesprą, ale najpierw trzeba mieć prawo własności gruntu. Tego bez pieniędzy zdobyć się nie da. Właściciele działki zgodzili się na przesunięcie terminu podpisania umowy kupna / sprzedaży do połowy grudnia i termin to nieprzekraczalny.

Dzieci z terenów wiejskich mają zdecydowanie mniejszy dostęp do miejsc bezpiecznej rozrywki, zajęć kulturalnych, czy sportowych, niż ich rówieśnicy z miast. Powstanie podobnego miejsca na mapie Rybaków byłoby ewenementem, ale też przykładem dla innych społeczności wiejskich, że jeżeli tylko się naprawdę mocno chce – można dokonać rzeczy niemal niemożliwych.

Zachęcamy do wsparcia tej szlachetnej inicjatywy. Poniżej link do zrzutki, na który można wpłacać dowolne kwoty. Każda przybliży do celu.

https://zrzutka.pl/us8aat?

Zdjęcia Aleksandra Flisykowska ze Stowarzyszenia PozytywnieNastawieni